Codzienne lub niecodzienne przemyślenia, nazwijmy to jak chcemy. Są w życiu bowiem takie momenty kiedy człowiek uświadamia sobie wiele rzeczy i jak bardzo proste jest wszystko wokół nas. Osobiście uważam, że życie każdej osoby na ziemi kręci się wokół myśli. Nasze myśli budują się od dzieciństwa, czy będą złe czy dobre - zależy jak widzimy otoczenie gdy jesteśmy mali i jak wykorzystujemy je w przyszłości. Dziecko tego nie wie, do tego dochodzi każdy z nas, czy to prędzej czy później..
Uświadomiłam sobie, że pomimo tego, że chcę cierpienia mogę inaczej spojrzeć na świat, brzmi banalnie! Czasami potrzebuję sięgnąć dna, dostaję dwa razy większą motywację kiedy wiem, że jest szansa na coś lepszego - a szansa jest zawsze! Za każdym razem tak samo jest jakieś wyjście, niekoniecznie złe. Trzeba nauczyć się z tego korzystać i zacząć kierować swój tok myślenia w pozytywniejszą stronę. Jest to podstawa. Ludzie nie dopuszczają tego do siebie, dlaczego? Może dlatego, że tego nie wiedzą; nie zastanawiali się nad tym; nie dążyli do tego; nie próbolowali szukać innego wyjścia. Niestety często jest tak, że ktoś sięga wewnętrzneho rozdarcia i idzie dalej na dno, nie próbując się z niego wydostać. Ale uwaga: sami siebie do tego stanu doprowadziliśmy, straszne? Prawdziwe.. Ludzka psychika jest prosta, ale bardzo złożona.
Z moich głębokich myśli, wiem, że na wszystko jest jakiś czas, że jeżeli mocno się zmotywuję i wezmę się za to, to otrzymam to. Powinam podchodzić do wszystkiego ze spokojnym duchem, przejść wielkie góry by potem wzbić się na jeszcze większy szczyt. Wiem, że może mi się to udać i nie mam po co tego rozpłakiwać. Trzeba próbować, walczyć i nie poddawać się. Motywuje mnie to, czasami mi się nie chce i uważam, że brakuje mi sił - trzeba się obudzić! Życie jest tylko jedno, skoro je dostałam nie powinnam go marnować.
Macie jakieś pytania? Może ktoś potrzebuje wsparcia? Pomocy? Wracam w dużym skrócie odnoście tych pytań do pierwszej notki na tym fbl: Lubię psychologię, jestem osobą szczerą, która kocha pomagać ludziom. Jeżeli masz jakiś problem i szukasz pomocy to możesz do mnie napisać na PM, - tak wydaje się do dosyć dziwne bo mnie nawet nie znacie, ale czasami łatwiej wyżalić smutki komuś obcemu niż bardzo bliskiemu... Sama wiem z doświadczenia, że człowiek ma czasem potrzebę wyżalić się komuś obcemu.. Nie obiecuję, że Ci pomogę; że Ci doradzę bo moje stwierdzenia mogą być mylne, ale będziesz mieć wsparcie z mojej strony i możesz wyrzucić z siebie swoje złe odczucia; myśli i wszystko co w Tobie siedzi, a to pomaga wyzbyć się wielu złych uczuć; odczuć; emocji.
Dodasz mnie do znajomych - napisz - zrobię to samo.
Z góry dziękuję.