Moje niezbędniki w przerwie od nauki, czyli niezawodny KUKBUK, zielone smoothie, trochę winogron dla zdrowych słodkości oraz croissant i bezglutenowa gorzka czekolada, bo wierzę w moderację. Grunt to nauczyć się równoważyć przyjemności z dobrymi nawykami :) <bo już więcej nie schudnę, więc czas chyba zaakceptować swoje krągłości i pozwolić sobie na "małe co nieco" c: >
Sobota minęła jak za pstryknięciem palca. Nauki coraz więcej, czasu coraz mniej. No nic, wciąż sobie powtarzam, że to dla mojego dobra i tych niezliczonych podróży, które będę sobie mogła zafundować za solidną pensję. Mam rację, nie? Dam radę!
Zapraszam Was serdecznie na mojego nowego instagrama - zdrowe jedzenie, radosna codzienność i zdjęcia z podróży :)