Dziwne. Podobno lubisz to zdjęcie. Brak. Cholerny brak. Nie wiem jak u Ciebie, a chcialabym, mi to nie pasuje. Kolejny brak. Co to za braki? Bo Ciebie też mi brak. Czy ktoś wypełni tą pustke? Oczywiście. Ale nikt prócz was. W domu ostro. Wieczorne spacery. Lubie, oj lubie. Odelgłość. Odległośc jest zła. Nie polegajcie na niej i sie niczym nie łudźcie. I tak się nie uda. I to nie to że mi sie nie udaje. Prędzej czy później wszytsko sie rozpada. Taka kolej rzeczy. Tata chyba mnie kocha. Oj kocha. Dobrze wiedzieć że chociaż z nim chyba wszystko dobrze. A Ty jestes tak blisko, a tak daleko. niedługo będziesz daleko i daleko i co wtedy? jeśli oczywiście wiesz o co mi chodzi.. dla rozluźnienia.. zumba od poniedziałku, ćwiczymy, jemy zdrowo, zmieniamy się. Trzeba, nie? chce być przykładem. chce, aby ktoś patrzył na mnie i widział że warto. że warto być lepszym człowiekiem. chce motywowac i być inspiracją do działania. byłam kiedyś.. byłam Jego motywacją. teraz znalazł inną. ;) ale to nic. ja nie rozpaczam. nie wolno długo rozpaczać. serce nie jest na to gotowe. ruszamy dalej, żyjemy. NIE ŚPIMY. ZWIEDZAMY. Widziałam Cię ostatnio. Nawet jechalismy razem autobusem. Ty mnie pewnie nie.. dużo ludzi. te sprawy. Ale miło było spojrzec na Twój uśmiech. Tam się wali. I co robić? czasem nasze starania nie są po prostu wystarczające. czasem trzeba zostawić resztę Jemu. On zdziała cuda. jestem tego pewna. pomaga mi sie opanowywac. lubię prosić go o spokój, cierpliwośc i szczególnie o opanowanie.. ale jak juz wspomniałam same prośby sa złe. trzeba dziękowac. trzeba tez dziękować....A ja piję sobie Twoją herbatkę i nie wiem jak Ci wytłumaczyć że to nie moja wina. Jak naprawić coś co tak naprawde przeciez sie nie zepsuło. Jak?

~ O.