wybaczcie lipną jakość, ale na szybkiego robiłem. jestem dumny ze swojego dzieła, ale dobiło mnie to, że najłatwiej było znaleźć to wieśniackie logo -.- bynajmniej wszyscy rozumią o co chodzi i będą zajebiście mocno trzymać kciuki za Rycerzy Speedwaya
poza tym jakoś ciągnę to nudne życie. fakultety z fizyki i matematyki, samobójstwo? na własne życzenie, ale rzecz jasna spróbuję (bo muszę) temu podołać (albo zginę z okrzykiem E=mc2).
w Racocie byłem. katastrofalne ujeżdżenie, Chubbie stwierdziła i dała mi bardzo jasno do zrozumienia, że zbieranie się jest dla cieniasów, a zaowocowało to tym, że czworobok skonczył się dennym wynikiem 70 punktów karnych. po drodze dorzuciłem jeszcze 4 za zrzutkę na parkurze oraz jakimiś 8 za spóźnienie na crossie. ale jestem zadowolony! rzadko się to zdarza, ale jestem. jak również z Lassa - kolejny zajebisty trening (zaczyna się robic podejrzane to) więc kontynuujemy profesorską passę najbliższe planowane zawody to mistrzostwa LZJ, oby w niedzielę skończyły się tak, abym w spokoju mógł pójść się rozładować na W69 (jakby ktoś nie ogarnął, to 18.09: Falubaz ZG - stal gożuf)
czytam autobiografię niejakiego Ozzy'ego Ozz-Burna jebnąć naprawdę można jak się to czyta, a nie jakieś tam "Lalki" czy "Cierpienia młodego Wertera"...
a więc poniekąd pozytywne patrzenie w przyszłość, nie wiem skąd się to u mnie wzięło
pozdro!