Wczoraj w końcu widziałam się z Damiankiem.
Jakby nie patrzeć stęskniłam się za nim ;c
Potem polanka z Domi, Skejtem, Paulą i Derkaczem.
I pod wieczór puszczanie lampionu z Derkaczem, Paulą i Dawidem.
Hahahah dobrze nam to poszło ; d Jakoś o 22 spacerek z Paulą
i wielki ubaw na placu zabaw, chyba z 6 razy spadłam z huśtawki
przez tą rudą pipę <3 ahahahah no i jeszcze odprowadzenie
do domu pijanej babki . masakra . Nocka u myszki także zaliczona
więc dzień spędzony cudownie. A teraz siedzę sobie w domku z Paulą,
która właśnie się stroi, a ja biorę się zaraz za odkurzanie i czeka mnie kąpiel.
Jak narazie brak planów, ehh ... może coś się ogarnie ale nic nie wiadomo ;c *.*
Nigdy nie żałuj, że zrobiłaś cokolwiek, jeśli robiąc to byłaś szczęśliwa.