photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 STYCZNIA 2016

 

 

I jeśli łamiesz komuś serce, to musisz się zatrzymać. Musisz stanąć, zamknąć oczy, wypełnić płuca po brzegi, to przecież ostatni oddech, który nie będzie smakował rozpaczą, który nie zapiecze na czubku języka gorzkim rozczarowaniem, ostatni, który nie rozsadzi klatki piersiowej, nie wybuchnie, nie zacznie dusić. Musisz przytrzymać w dłoniach, obrócić w palcach, poczuć jak bije, pulsuje, jaki rytm gra miłość, która miała przenosić góry. Musisz pochylić się z szacunkiem, uklęknąć, przełknąć ślinę i patrzeć, rejestrować w głowie ten obraz, bo co jeśli to ostatnie, co zapamiętasz? Ostatnie, co każdego dnia będzie pozwalało unieść bezwładne ciało, powłóczyć nogami bez kości, rozciągać w uśmiechu niekochane usta? Musisz okazać mu szacunek, za każde z miliarda uderzeń, które było tylko dla ciebie, za każdą sekundę, kiedy zatrzymywało się, gdy oczy wypełniały łzy, gdy brakowało tchu, słów, gestów. 
Nie możesz zrobić tego od razu, nie możesz go zgnieść, wyrzucić, schować, ukryć, przeciąć, stłuc, roztrzaskać. Nie możesz wykrzyczeć, że nie chcesz, że nie umiesz, że nie czujesz. Nie możesz. Nie wolno ci zatrzymać go w jednej chwili, pozbawić dopływu krwi, endorfin w żyłach, przelotnych spojrzeń, leniwych uśmiechów, milczących nocy, spacerów w gorącym piasku, zapachu morza. Nie wolno ci nie ostrzec go, nie przygotować, zaskoczyć. 
Bo przecież w tej chwili, w tej sekundzie, w mrugnięciu, w westchnieniu, w oddechu tak cichym, że niemal niezauważalnym- odbierasz wszystko. Torturujesz. Pastwisz się. Zabijasz.

Nie chcesz, bo kochasz. Nie chcesz. Nie możesz. Nie wolno ci. Bo kochasz.

Komentarze

blackcheerry Bardzo dobrze napisane. Dodaje.
22/01/2016 9:35:50