tylko sobie nie myslcie ze cierpie na bezsennosc.
poprostu idzie fajna bajka ?
nie no joke.
chociaz gdyby sie tak dluzej zastanowic to ona jest naprawde fajna. xdddd.
o 6;30 wbila moja siostrzenica z tekstem:
,,...Ania prosze tik tak...'' no i nie ma wyjscia.
trzeba wstac.
po tym jak wlaczylam okazalo sie ze jej sie znudzilo i poszla.
ehh...
wiele rozmyslan.
kurdeee.
najwazniejsza osoba, z ktora mi sie najlepiej gada i uwazam ja za przyjaciela ma dziewczyne!
to jakas epidemia?
ze wszyscy chca kogos miec?
a jaaaaa?
ja...
sama.
jak zwykle.
chociaz kto ma myslec to mysli ze chodze z.....
nie wazne.
no, ale coz.
tak czy owak wczoraj lekcja z rozproszeniem.
omg.
no nie bylo tak zle.
nie panowalo rozproszenie.
tylko mateusz sie ^^zdenerwowal^^ i rzucil ksiazka ?
ehh...
wedlug rozproszenia.
ale coz.
^^dla bezpieczenstwa^^ powinnismy jedno slowko zapisac dwa razy i powtorzyc go z 10.
ehh.
nikt w mojej klasie nie lubi niemieckiego.
a to klasa DSD ?
oooooo.
ciekawie.
humor taki sobie.
pousuwalam wiekszosc zdjec z nk.
np. jak mialam nk i wygladalam jak czub [teraz tez tak wygladam] to dawalam na nk.
a na zdjeciu moja kochana klasa.
karykaturki.
ahh.
czytelnia.
i sluchanie ,,Pana Tadeusza''
ehh.
nikt nie sluchal.
a nie bylo tancow!
a ja chcem poloneza!
nooo.
tak sie zastanawialam jak bedzie na tym balu.
a to dopiero za 2 lata.
buuuu.?
koncze.