u mnie jak zawsze ... nic szczegolnego sie nie działo... dziecko dom sprzatanie gotowanie itp...
jednyne co mnie w chuj wkurwia to adrian który ciagle napierdala na swojej zasranej konsoli przed praca po pracy w dni wolne od rana do nocy... jego zasrany tatus kupil mu to ge... chyba zeby mi zrobic na złosc.... w niczym teraz mi nie pomaga .... ech... a było super do czasu kiedy nie dostał tego gowna... mowi sie trudno... kupie sobie jakąś gre i ja bd nakurwiac cale dnie a on niech sie lila zajmuje sprzata i gotuje...
dzisiaj byl dzien dziecka ja jako dziecko dostalam 50zł ooo kurwa moge sobie cos w koncu kupic... adrianowi nic nie powiem bo mi zajebie tą kase i przejebie.... lila dostała taczke i jakies pierdoly do piaskownicy:P ja jej kupilam takie fejne naklejki na sciane hello kiti bo ostatnio polubila ta bajke xD teraz ma kotki aniolki i dinozalry na scianie... zajebiste polaczenie... adi bd za 5 min wiec musze cos mu do jedzenia zrobic ale nie wiem co xD pa..:P