Rok po ostatnim wpisie jestem o krok rok do przodu, może do tyłu, na boku i wskroś. Anyway, w miejscu nie tkwię.
Polecam bukiety nie(do)rozwiniętych tulipanów, do słoiczka po ogórkach, tylko ogonki podciąć trzeba! Przy takiej pogodzie lada chwila rozkwitną. I będą cieszyć. Oko i myśli. Albo żonkile.
Słońce świeci przez wiosenne chmury, szaleją parametry światła i przesłony. A ja coraz bardziej tu, właśnie tutaj, poznaję i oswajam. Się i Ciebie też.
Zdjęcie czysta reportażówka, ludzi nie znam, oni nie znają mnie i raczej się nie poznamy. Ale któż to wie, może, może.. My tu będziemy!
--
foto by me
Kładka Bernatka, Kraków '11