yy.nie.

  bez muzyki chyba bym umarła. słucham Slipknota już całą noc..i w sumie do teraz nieprzerwanie. "Stapled shut, inside an outside world and I'm.
Sealed in tight, bizarre but right at home"   .przestać nie umiem. zespół, z którym zwązana jest większość moich wspomnień. i chociaż hejtów na niego pełno to ja uwielbiam i nie przestane. i chuj. tyle normalnego pisania bo nie umiem. do szkoły nie poszłam. trudno. siedze w domu i pije herbatę. możliwe, że to nałóg. haha.. tak. dziwnie tak pisać jak sie ma humor zjebany. tego zdjęcia nie rozumiem kompletnie. nie wiem jak ja to zrobiłam. pewnie czarna magia. niektóre zdjęcia chociaż są dziwne, kompletnie bezsensowne itd. mają w sobie takie coś co lubie. w sumie jak większość zdjęć, które ja robie. popierdolona 12.12. gdzie jest mój humor to nie wiem. ktoś zajebał. na policję zgłosze. list gończy będzie. a w sumie te zdania to mnie rozwalają. głupota jednak troche boli. troche czasu potrzeba żeby się wyleczyć. AAAAAAAAAAA. smęt się włączył. nie chce dzisiaj w domu siedzieć ale podobno musze boo jak gdzieś pójdę to będe bardziej chora itd. chociaż chora nie jestem. ale co tam. jak słysze swój głos to aż się zamykam. dziwne jak ja nic nie mówie. ale Olka nie ma chrypy, Olka growluje :D

 głupota się powoli włącza! wyzdrowiałam. xd i chce mi się na koncert. ale nie ma. znaczy takiego, na który by mnie puśclili. xd a pięknie będę wspominać wczorajszą kłótnie z księdzem. tak. na takie coś czekałam. pamijając późniejszy "dywanik" u dyrektora. ale to tam. szczegół. wywalczyłam swoje. a tak w ogóle to ja nie wiem co mi się dzieje ale to jest dziwne i w ogóle to też mi się w głowie tak śmiesznie kręci. G. kocham te rozmowy o samochodach ale i tak ja mam rację więc sie cholero nie kłóć. ii NIE MA BOGA. JEST MOTÓR. zapamiętaj. a motór jest wieczny. a tak w ogóle to ja chce na zjazd do kochanych panów motocyklistów. dziękuję za uwagę bo wenę straciłam. mehheeee hamulców ni miałooo. :D