Pychaa.Najlepszy podwieczorek jaki jadłam.Zaraz ide sie przebrać i na miasto. Mama siedzi w pracy , tata również,Weekend wiec nie będe siedzieć w domu nie ? .Dzisiaj na obiad była chinszczyzna u Mirandy.Hahahah nie wiem czemu dziś jadłam u niej albo tak zapomniałam kluczy z szafki szkolnej.Ale tata ma awsze zapasowe więc długa historia.Nie wiem szczeże kiedy jest ten koncert Q ale sie dowiel.A no tak bo został przeniesiony na Wszesien.Oglądałąm VMA na MTV uu działo sie.Szkoła , wczoraj rozpoczęcie dziś zapoznawcza lekcja.Nie lubie takich nudnych lekcjii.Dobra
od autorki :
Dodaje.Chyba nikt nie czyta więc nie mam po co pisaćć.Nie wiem kidy następny.
Tylko obserwowani przez użytkownika ciciq
mogą komentować na tym fotoblogu.