Wypilam pozadne kapuczino.Ide sobie teraz z Alex kolo domu Justina.Alex pyta czy nie pojdziemy do niego chodz na chwile jestem na nie.Jeszcze nie wiem co mu powiem ale musze sie zebrac bo jutro sie spotykamy a ja jade w gory a i chlopaki tez jada.Na Alasce to nawet ja nie mam rodziny.Mama sie zgodziala pod warunkim ze spedze z nia chciaz 3 dni.Zgodzialam sie.Powiedzialam sekret Alex.Nie wiem dlaczego to przed nia ukrywalam.Queen bedzie gralo w przyszla sobote w Dallas.Will ma 4 bilety bierze mnie Alex , Amber.Powrocimy do naszych kochanych spotkan w kawiarni na rogu.Trea jestem tak podekstytowana.Dziewczyny maja racej ze nie powinnam ukrywac przez tak dlugi czas uczuc do Justina.Mama wraca za 5 dni do pracy.A tata jedzie w trase.Jak nie ja to oni.
Tylko obserwowani przez użytkownika ciciq
mogą komentować na tym fotoblogu.