Była kłotnia z mamą i "szlaban" na komputer. Było w szkole wesoło i smutno. Była łacina. I był też obiadak z moimi pipami. Była dziwna rozmowa na gg. Były dziwne przemyślenia. Był też w autobusie po raz kolejny, tajemniczy ON. Była propozycja, bo były plany. Było nic nie robienie i mówienie.
Było, a może będzie znów.
Dzieckiem być to fajna sprawa.
"seksownie głupie"
nie za długo... nie za mądrze... nikt mnie nie kuma xDDD