No jak tu też widać, kotnie jest. Z jess od nowa idzie wszystko co raz lepiej, mam nadzieje że nasza przyjaźń wróci do pełni, i zapominmu u siebie te wszystkie wady przez które się tak strasznie kłócimy.
Wpierdalam chipsy ostrem, Boże.
*
Jejeje ciepełko. <3 pierwszy raz w tym roku ubrałam na siebie krótkie spodenki i buty na koturnach letnie. <3 Nareście jestem z tego powodu bardzo dumna, że robi się tak cieplutko. Tej zimy było o wiele o jakieś 3 miesiące, no naprawdę. Teraz nawet nie trzeba się ubierać, wychodzi się z domu tylko z telefonem, i jest cudownie. Kocham, kocham lato.
W szkole, co w szkole może być nowego. A więc mieliśmy dzisiaj w-f z licealistami a dokładnie z 2b.
Nie było tak źle, pomijając fakt że my we 3-kę bylyśmy takie malutkie a oni to tacy wielkoludzi. :D no ale da się przeżyć. :)
Dalej nie mam zbytnio dobrych kontaktów z panią od fizyki. Cały czas sądze że ona naprawdę się na mnie uwzięła.
Haha, i ten śmiech, kiedy moja klasa zaczęła udawać w-f- istów, ogólnie sa tak nieogarnięci. XD
KLIK <3