daaaawno mnie tu nie było i raczej jestem tylko i wyłącznie przelotem
to co mnie teraz absorbuje to medycyna
jak jest? fajnie jest
i Pan House ze swoim stylowym tekstem "to to się teraz pobawcie, pomacajcie sobie"
chodzi oczywiście o zajęcia z "preparatami" czyli anatomię... ogólnie bardzo fajnie tylko czasami się zastanawiasz jak się nazywasz albo czy to jeszcze noc czy już dzień... ale czas na siebie też... hmmm.. może nie tyle na siebie co na odwiedziny innych pokoi w akademcu
jeśli chodzi o Eskulap to nie żałuję!!! jest super... i codziennie inna muza za oknem lub za ścianą
co do znajomych z drugiego domu-jest super
co do panów na medycznej... to ekhm... powiedzmy sobie szczerze że wybór ogranicza się sam a chłopcy tylko za pomocą znieczulająco-rozcienczającą... aż nam czasem głupio tak na łyso
za teksty bezcenne u Panów M. A. D. J. dziękuje szczerze
za propedeutykę medycyny i współpracę (dodam że bezcenną rozluźniająco) Dr Wiktor, Dr Stach, Dr Jurand i ja czyli Szef
jeśli chodzi o inne zajęcia to jakoś się kula...
powiedzenie studentów pierwszego roku:
"CODZIENNIE JEST SOBOTTA I BOCHENEK NA ŚNIADANIE, OBIAD I KOLACJĘ"
także na brak weekendu nie narzekamy
a tak... metaliczny posmak w ustach i to że zaniżamy statystki europejskich matek nastolatek
jest SUUPER
tylko przepraszam że tak zaniedbuję wszystkich
buziaki
i piosenka którą sobie puszczamy... częściowo dla rozluźnienia, częściowo żeby się odegrac za to techno z góry
DO POSŁUCHANIA