photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LIPCA 2012

Opowiadanie.17

Obudziła się rano dość wcześnie koło 5 rano nie mogła usnąć, kiedy przewruciła sie na lewy bok spostrzegła jakąś kartek kiedy ją przeczytała miała uśmiech na twarzy ale zaraz zniknoł bo przypomniała sobie co zrobił jej Alex i Wiki. Nie miała nic lepszego do roboty więc wzieła prysznic umyła włosy, zęby i wydepilowała nogi. Wyciągła suszarke i je wysuszyła, nałożyła makijaż. Zażuciła szlafron właczyła laptopa i poszła w kierunku szfafy aby wybrać jakieś ciuchy do szkoły nie mogła się zdecydować tylko w co się ubrać. Miała jeszcze dużo czasu postanowiła wejsc na strone szkoły i okazało się że dzisiaj nie ma zajęć bo są dni sportu, pomyślała że nie będzie grać w jakieś głupie gry nie miała na to nastroju, popatrzyła przez okno żeby zobaczyć jaka zapowiada sie pogoda. Otworzyła balkon i usłyszała piękne ćwierkanie ptaków a słonko już po powi wstawało. Podeszła do szafy wyciągła z niej jak zawsze białą boxerke dżinsowe spodenki i do tego czerwone conversy. Wyglądała nieziemsko i jak nigdy podobał się jej swój wygląd podeszła jeszcze do szafki i błyskotkami i wyciągła naj różniejsze branozoletki, kolczyki i wisiorki. Założyła 7 branzoletek różnych kolorów i do tego wisiorek z jej imieniem który dostała od rodziców. Chciała wyglądać dzisiaj cudownie żeby pokażać Alexowi co stracił. Kiedy spojarzała na zegarek była 6:58. Na drzwiach od szafy wisiała jej torba z flagą stanów zjednoczonych włożyła do niej lustrzenke, tusz do rzęs, błyszczyk no i oczywiście telefon postanowiła po szkole pójść na małe zakupy więc wyciągła z szuflady portfel i wsuneła go do naj mniejsze przegrudki w torepce, poszła jeszcze do łazienki żeby popsykać sie jakim perfumem wzieła swój ulubiony Lancome Miracle .Wruciła się jeszcze do pokoju aby wyłaczyć laptopa i wyszła z pokoju szybko zeszła do kuchni żeby przywitac się z Mamą , Tata i Emi zjedli razem śniadanie, zjadła dwa gofry z bitą śmietaną i truskawkami do tego szkalnka soku. Kiedy skończyła poprosila mame za drzwi

-Ej jaki Emi ma rozmia ciuchów.?

-S, a czemu pytasz.?

-A tak, dobra ja lece już do szkoły pa.

Pożegnały sie i Dziewczyna ruszyła w kierunku szkoły po 20 minutach była przysz kole jeszcze poszłado marketu żeby kupić sobie doładowanie bo dzisiaj traciło ważność jej konto. Kiedy wyszła ze sklepu i poszła w kierunku sali tam gdzie wszyscy patrzyli na grających. Siedziała i tak patrzyła aż w koncu dostrzegła Alexa czuła jak zły jej napływają do oczu. Szybko wytarła oczy ale tak by nie rozmazać makijażu. Koło 10 postanowiła pójść do parku usiadła tam gdzie zawsze, włożyła słuchawki do uszu, ściągła torbe i położyła koło siebie podwineł nogi i słuchała muzyki i przypominając sobie wszystko z Wiki i zastanawiała się czego się jej nie spytała czy jest jeszcze z Alexem. W końcu całe to myślenie przerwała jej Luk kładąc ręce na jej oczach . Odrazu poznała że to on po zapachu jego perfum, zaczeli gadać o tym co się zmieniło od ich rozstania aż w końcu Luz zaproponował lody zgodziła się, kiedy zjedli pyszne lody postanowiła wyciągnąć go do galeri aby kupić coś młodej i sobie. Świetnie się przy tym bawili, gadało im się świetnie kiedy Pola przymierzała różne ciuchy Luk nie samowicie się ośmiał ile dziewczyny siedza w sklepie i ile żeczy przymierzaja i robił jej zdjęcia jak wyglądała śmiesznie w nie których ubraniach. Cały dzień spędzili razem postanowiła go zaprosić do siebie do domu on oczywiście się zgodził bo chciał cały czas z nią spedzać wolne chwile. Wrucili do niej do domu koło 16 . Na wejsciu Pola wręczyła pare drobiazgów młodej aż skakała z radości. A on poszli do pokoju dziewczyny.

 

CDN

Komentarze

~ciekawy prosimy o ciag dalszy :)
31/07/2012 11:58:51
ciastkoweopowiesci dzisiaj nie dam rady ale jutro się postaram;*:)
31/07/2012 17:13:34