No cóż, rok sie konczy i pora na małe podsumowanie ;)
Tak więc:
Rok 2011 okazał się dla mnie czasem zmian w "końskich sprawach". Wydzierżawiłam Dina, zrobiłam licencje i srebro. I w końcu kupiłam własnego konia! Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej ;)
Wszystkim Wam życzę jak najlepszego Nowego Roku! ;*