Tak, jestem blondynką.
Chciałabym powrócić do czasów gimnazjum.
Przypaly, nie przejmowanie się niczym.
Okres buntu.. Szukanie własnego "JA"..
Ogladam zdjęcia znajomych i nie dowierzam.
Wszyscy mają dzieci.. No kurde.
A ja ciągle mam nadzieje ze juz bardziej się nie zestarzeje.
Ja pierdole.
Nawet dobrze mi tak jak jest.
Nie wiem kiedy znów tu zagladne, a wiec pozdrawiam wszystkich.
STARZEJMY SIĘ WOLNIEJ!