Ona ...
Byla niesmiala, chciala sie kiedys zakochac. Poczuc ta jedna jedyna ,prawdziwa milosc.! Tak pieknie to brzmi wiem... Pisala wiersze milosne pelne zachwytu. W tych wierszach umieszczala swojego wymarzonego ksiecia... ( kto w tych czasach nie marzy o takim.!) Nie byl to ksiaze na bialym rumaku czy bogacz ktory da jej to co chce.. Ona chciala takiego ktory ja pokocha, ktory doceni jej wady i zalety. Taki ktory uwierzy ze zycie to nie tylko to co jest dobre ale to co chwilami jest i zle .! Sa trudne momenty jak to mawiala... Biedna chodzila dniami zastanawiala sie czy w zyciu spotka ja cos co nie bedzie kazdym jej bledem ruchu .! Stracila ojca a potem matka ja zostawila... Wychowala sie z ciotka,ktora traktowala ja jak wlasna corke ale ona i tak nie chciala jej to konca zaufac... Ufala tylko swojej mamie.! Za kazdym razem jak patrzala na zdjecie swojje mamy i siostry plakala nocami mowiac czemu to ona.! Przeciez to miala byc szczesliwa rodzina ... Opuscila sie w nauce kompletnie nic nie chciala osiagnac.! zupelnie nic.! ;((
Czy to jej czule serce zostalo tak przez zycie zranione.? Tego nie wiem...
On...
Jak kazdy chlopak : normalny... Wielki kibic .. Nie doznal milosci .. a dlaczego bo nigdy nie angazowal sie w zwiazki .! Lubil bawic sie dziewczynami.!
Mial szczesliwa kochajaca sie rodzine i wspanialy dom pelen uczuc i troski... Po nim nie bylo widac ze do takiej rodziny nalezy.!( nie pytajcie skad wiem.!) Co o nim to chyba tyle .! ...
Zaczelo sie niewinnie... Imprezka. spotkanie jedne,drugie.! Potem numer telefonu... i pisanie nocami o byle czym.! Dziewczyna w szkole myslala tylko o Nim.. ..! Czyzby sie zakochala.? Pisala wiersze o Nim i do niego.! Mieli sie ktoregos dnia spotakac , wstydzila sie.! Ale sama nie wiedzala czemu i czego.! Mawiala ze moze wreszcie jej sie ulozy i zapomni o wszystkim co zle i zacznie zyc normalnie.! I tak sie tez stalo.! Dzwonila do mamy codziennie chwalila sie Nim.! Cala rozmowa opierala sie na tym jaki on jest boski.! jak sie w Nim zakochala.! i ze nie wyobraza se zycia bez Niego ze musi byc z Nim bo na jego widok uciekaja wszystkie smutki i mysli tylko o Nim.! Zakochali sie w sobie na zaboj.! nie widza swiata poza soba.! Klotnie.! "O tak tez im towarzysza nawet o male błachostki.! To jest zazdrosc.! Ile łez wylała placzac nocami po klotni.! Winila tylko siebie jaka to ona nie jest a jaka jest.! On ja bardzo kocha, nie chce ja stracic, nie chce by sie jej cos stalo.! nie wyobraza se zycia bez Niej.! Kochaja sie do tej pory.! Szczeslie,radosc i milosc ktora bedzie trwala wiecznie dopisuja im caly czas.! ;)) Nie sadzila ze sie zakocha a jednak.!
Twój blask, mój gniew, twój strach, mój śpiew,
Dłoń w dłoń, przed siebie. Wszystko czego chcę!
Kocham Cię Kochanie Moje.! Bez Ciebie życie juz nie istnieje.!
"Cały ten świat opada z sił, kiedy się kończy miłość.
Już tylko ty masz taką moc - obudź mnie proszę, ratuj go!"