Mijały dni, tygodnie, a właściwie minął już miesiąc. Ja wciąż przychodziłam do szpitala i siedziałam przy Nim w każdą wolną chwilę. Moje życie zmieniło się o 36O stopni. Już nie byłam tą uśmiechniętą, pełną życia i energi Dośką, teraz byłam marzącą o jednym - aby było tak jak kiedyś. Któregoś dnia w szpitalu natknęłam się na Anię i Tymona, nie rozumiałam co oni tam robili, po co przyszli. Stali obok siebie i przyglądali się Mateuszowi. Nie zwracając na Nich uwagi kiwnęłam tylko 'na cześć' i odtowrzyłam drzwi do sali Mateusza. Zatrzymał mnie głos Tymona.
- Zaczekaj! - powiedział nieco podniesionym głosem, a ja zamknęłam drzwi i spojrzałam w Ich stronę.
- Czego chcecie? Po co tutaj przyszliście, po tym wszystkim? Po tym jak nas skrzywdziliście? - powiedziałam, a łza zakręciła mi się w oku. Nie! Nie będe kolejny raz płakała z tego powodu, teraz najważniejszy był Mateusz.
- Dośka daj już spokój, chociaż teraz.. przyszliśmy tutaj jak co dzień, tyle że wychodziliśmy gdy tylko Ty wchodziłaś. Co dzień prosimy Go aby nam wybaczył i Ciebie też chcieliśmy o to poprosić. - odezwała się Ania. Po tym wszyskim co nam zrobili miałabym im wybaczyć? No, ale w sumie.. Tęskniłam za Anią, za tymi naszymi rozmowami, tęskniłam za tym, że nie mogę jej się wygadać, ale na szczęście miałam Kasię, która zastępowała mi ją chociaż w małym stopniu. A może spróbuję im jakoś wybaczyć? Ale już nie będzie tak jak dawniej.
- Przecież wiecie, że tego nie da się tak z dnia na dzień zapomnieć, prawda? No ale cóż, spróbujmy jeszcze raz. - westchnęłam, a oni wspólnie przytulili mnie.
- Moglibyśmy do Niego wejść? - odezwał się Tymon.
- Pewnie, chodźmy we 3.. - odparłam i weszliśmy. Ja usiadłam jak zawsze przy Nim, na krześle. Trzymałam Jego dłoń, a Anka z Tymonem siedzieli na sąsiednim łożku. Rozmawialiśmy z Nim.. to znaczy My mówiliśmy do Niego, a on Nas słuchał. W pewnym momencie poczułam jak ktoś ściska moją dłoń, to był Mateusz.
- On chwycił moją dłoń! - krzyknęłam uśmiechnięta od ucha do ucha.
_*_
Wiecie, że zaczęła się szkoła i na tygoniu raczej nie ma co liczyć na nowe notki? Przepraszam.. no, ale na szczęście mamy weekendy i postaram się dodwać tutaj opowiadania jak najczęściej. :D
Rozumiecie mnie, prawda?
Inni zdjęcia: Białe plamy. ezekh114;) damianmafia... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114