witajcie ;3

cześć. jestem kolejną z tych,która pragnie byc lepszą od innych. nie chcę żeby ktoś znajomy wiedział o moim fotoblogu,bo mogłabym miec problemy. z resztą ciągle je mam. moje imie nie jest tutaj ważne, ważne jest, że jest okropnie gruba, a i tak udało mi się zrzucić już sporo, mam nadwagę i w prosty sposób chcę ją pokonać.pokonac siebie i wreszcie dać do zrozumienia wszystkim, że jak chcę to potrafię. moja obsesja zaczęła się od lutego i trwa aż do dziś , zrzuciłam 10 kilo bez ćwiczeń, ale od tygodnia dorzuciłam brzuszki,przysiady, skręty tułowia,bieg w miejscu,  roweryk, nozyce poziome i ćwiczę na każdym wf. wiem, że to nie zbyt dużo, ale jak na moje lenistwo to i tak sporo.  dobra, przejdę do sedna sprawy . mam 14 lat, ważę 73 kilogramy i mierzę 171 cm.  nienawidzę siebie, po prostu nienawidzę. kiedyś wstawię swoje zdjęcie, ale powiedzmy, że dopiero za jakieś dwa tygodnie, bo chcę jeszcze sporo zrzucić. myślę, że w dwa tygodnia uda mi się zrzucić 5 kilo, bo właśnie w ten sposób chudnę.  motylki dodawajcie mnie do znajomych i pomóżcie mi dojść do perfekcji !

• śniadanie ; kawa 50 kcal
• obiad;gorący kubek knor -borowikową z grzankami zawierającą  75 kcal i 3,0 g tłuszczu
• kolacja ; jakiś owoc albo warzywo zjem, wypijję zieloną herbatkę albo nic, ale chyba nic ;))

to mój plan jedzenia na dziś , będę się go dzisiaj trzymać.myslałam o jednodniowej głódówce oczyszczającej,ale przy sobocie to nie da rady. ;)

ćwiczenia mam skromne,więc ich nie będę pisała. dzisiaj plnuję jakieś 5 km rowerem z koleżanką albo więcej. o wszystkim napiszę dziś wieczorem. trzymajcie kciuki i dodawajcie.

chudego!