Znowu powracam po kolejnej dłuższej przerwie. Wiem że i tak nikt się nie cieszy, bo i tak nikt tego nie czyta. Ale mogę sobie chociaż napisać co we mnie siedzi obecnie i po czasie to wszystko przeczytać.
Zacznę od matur, zdałem ! Nie wiem jakim cudem się to stało ale się udało.
Kolejnością tego wydarzenia jest fakt że dostałem się na studia ! Konkretniej to politologia na Uniwersytecie Szczecińskim. Także jeżeli mi się powiedzie i będę miał zachciankę aby zostać politykiem to radzę wam wtedy opuścić nasz piękny kraj.
Co do wakacji to były w sumie nijakie. Cieszę się z tego powodu że chociaż trochę popracowałem i jakiś hajs wpadł do kiermany.
W sumie to też spełniłem jedno ze swoich marzeń, byłem na koncercie KANYE WESTA I KID CUDIEGO w Krakowie na Coke'u ! Z tym drugim udało mi się nawet przybić piątkę ! <3 Do tej pory tym żyję, nie zapomnę tych koncertów do końca swego życia, to było coś pięknego, kto nie był niech żałuje.
Oczywiście nie obeszło się bez moich idiotycznych zachowań podczas tego okresu przez które do tej pory cierpię.
Obecnie jeżeli chodzi o mój nastrój to jest on fatalny. Jestem w totalnym dołku. Jednym słowem to jest CHUJOWO.
Na koniec wakacji musiało nastąpić jeszcze coś takiego, będzie ciężko..
Niedługo początek studiów.
Why I love you ?
Adios.