photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MAJA 2010

Ruah!

Ah! Jestem pijana Duchem Świętym! :)

Dziś chciałabym wam opisać moje przeżycia z wczorajszego Czuwania z okazji Wigili Zesłania Ducha Świętego.

Początkowo miałam ogromny dylemat,ponieważ w tym samym dniu,odbywały się dwa czuwania,jedno w mojej miejscowości u Sióstr Salwatorianek,a to drugie w tym miejscu o którym już pisałam,w Bielsku Białej w kościele Św.Pawła z wspólnątą SNE. Po wielu zmianach decyzji,w końcu podjęłam taką że wybiore się do Bielska, to był dobry wybór!

Czuwanie zaczeło się o 20.oo,uwielbieniem. Uwielbienie polegało na otworzeniu się na Ducha Świętego,  na wywyższaniu Go i wielbieniu. Pomiędzy piosenkami na chwałe Ducha Świętego odtwarzane były slajdy ze zdjęciami z pielgrzymki Jana Pawła II do diecezji Bielsko-Żywieckiej. Po wspaniałym Uwielbieniu,nastąpiła katecheza prowadzona przez "Padre" czyli księdza Przemka. Jak to zwykle bywa,było wspaniałe przemówienie!  Potem modlitwa do Ducha Świętego o ponowne wlanie do naszych serc Jego darów. Modlitwa słowem,coś niesamowitego.Najpierw pieśń,potem modlitwa o dany dar,pieśń i modlitwa...Uczucie że spływają na Ciebie dary Ducha Świętego to wspaniałe uczucie,jak by sie latało! Potem agapa,jak to agapa;) Po przerwie szybka modlitwa w grupach,czyli każdy w danej grupie wypowiadał imie i nazwisko księdza za którego chciałby się pomodlić. Potem Msza Święta. Jak ja lubie Msze święte we wspólnocie SNE,są takie radosne,takie inne niż te nasze parafialne...Przed błogosławieństwem była modlitwa osobista. Pierwszy raz spotkałam się z tego typu modlitwą.I pierwszy raz zobaczyłam i poznałam dar zaśnięcia w Panu.Nie było mi dane doświadczyć osobiście tego daru i dopóki nie dowiedziałam się co to jest,fakt upadnięcia kazdej kolejnej osoby wprawiał mnie w niejaki lęk,jak sie potem okazało nie musiałam sie niczego bać,te osoby które zasneły w Panie były na prawde szczęśliwe,taką prawdziwą radością od Pana. Według mnie to coś niesamowitego. Nie wiem czy to co doświadczyłam ja,to był dar łez,czy poprostu wybuchły moje emocje i mogłam sie tak o wypłakać ze szczęścia.Potrzebuje to rozeznać,zobaczyć czy są mi dane jakieś charyzmaty,hmm czy mam być,tylko być.Aż być...Moje czuwanie zakończyło sie jedną z moich ulubionych piosenek"Błogosław Duszo moja Pana". Zresztą tyle pięknych utworach wczoraj mogliśmy wyśpiewać Bogu,że aż szkoda że nie zapisałam sobie tytułów :)

 

Nie siłą nie mocą naszą, lecz łaską Ducha Świętego...Ruah!

 

Dobrej nocy wszystkim! Niech Duch z Wami będzie! :)

Ah i prosze o modlitwe w intencji Siostry Gosi która jest na misjach w Emaus i bardzo potrzebuje daru modliwy!

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika chwalapanu.

Informacje o chwalapanu


Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24