jakiś staroć. Szczerze? zawiodłam się na sobie i to w chuj. Przyznam że nie dałam rady, ale mam jeszcze troszkę motywacji, by to wszystko spalić lub po prostu zwymiotować. Myślałam że stać mnie na troszkę więcej, widać myliłam się. Za mną już 30 brzuszków, 30 pajacyków i 30 przysiadów. A jutro ostry wycisk na w-f.
-Mimo wszystko dziękuję wam.