oj, poleżałabym tak...
ale w najbliższym czasie się na to nie zapowiada.... na jutro muszę napisać wypracowanie. i trochę się wyspać żeby odespać następne dni.. jutro szkoła, zajęcia. w piątek szkoła (i zaledwie dwa sprawdziany) 3 godziny zajęć i prosto na noc filmową. z nocy filmowej na chwilę do domu po rzeczy i do krk na zajęcia. z zajęć od razu w bus i do Olkusza. ale pocieszam się myślą, że ten maraton będzie zakończony superekstrazajebistą Wadasową osiemnastką. z zajębiście pozytywnymi ludźmi. taktaktak, POTRZEBUJE SOBOTY! i więcej takich cudownych smsów jak dziś... mogę wytrzymać nawet 5 historii i 4 matmy, wiecie? ;D
w głośnikach stare, odgrzane nuty i zdecydowanie
Paramore - The only exception
bo mi zajebiście dobrze w takim stanie i mając to, co mam