Mało mnie tu ostatnio. Znalazłam pracę i pracuję 9h/dzień. Do tego z moim G. jest wspaniale <3 Nie mam czasu na internety, w dodatku straszne mi się psuje ruter. Jeżdżę na rowerze do pracy, więc jest ruch! Jem średnio ale mój G. postanowił trochę polepszyć forme (jest trenerem personalnym a je jak wychowany w McDonaldzie 15;latek, do tego pije hektolitry piwa). Myślę, że razem z nim się trochę poprawię. I tak to leci :)