Wczoraj nie poćwiczyłam, wyszło mi to w sumie na dobre. Nie miałam czasu ani ochoty.
Trochę się układa, choć dalej jest to zwariowany dla mnie czas. W siepniu idę na wesele! Z moim G.! :D
Musze zarobić chociaż na prezent i sukienke xD
mam nadzieję że do tego czsu jeszcze się trochę wyrobię z sylwetką, choć już jest ok :D
Dziś 40 min cardio. Kocham cardio :D
CZERWIEC
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30