Dzisiaj nic nie ćwiczyłam, także nie będę pisać co jadłam i jaka aktywność bo to bez sensu.
Za to jutro na obiad planuje ugotować coś z cukinią bo strasznie mnie ona męczy i mam na nią ostatnio ochotę.
W naszym domu jest zwyczaj, że nie jemy mięsa w piątek, więc jakoś sobie muszę dać radę, chociaż cięzko będzie bo uwielbiam mieso, haha.
Jutro zdam Wam relację co udało mi sie wykombinować.
Dzień w miarę przyjemny. Szybko zleciał.
Miłego wieczoru.