Nogi na zdjęciu moje, nie wmawiajcie mi że są chude i tak dalej, bo wiem że nie są.
Przepraszam, że nie pisałam nic przez weekend, ale miałam strasznie dużo nauki.. już Wam chyba pisałam jak bardzo nie lubie szkoły.
W środę kończy się już 2 tydzień mojej diety, zobaczymy czy coś udało mi się zrzucić. Od soboty (włącznie) nie jadłam słodyczy, ciekawe jak długo uda mi się wytrzymać. Plusem jest to, że nie mam jakiś napadów głodu, nie musze odmawiac sobie wielu rzeczy, zachowuje sie tak jakby to wszystko bylo dla mnie naturalne, bardzo sie ciesze, ze moj organizm tak na to reaguje. Mysle ze to tez zalezy od tego, co mam w lodowce..jezeli byloby cos slodkiego mysle ze bym sie skusila, ale od pewnego czasu mam same zdrowe i pozywne rzeczy, wiec nawet nie mam czym sie tuczyc i zapychac. Ponadto przyzwyczailam sie juz do zielonej herbaty, strasznie mi zasmakowala, w kazdej wolnej chwili ja pije, bo jest dobra na metabolizm, tak slyszalam.
W szkole jak w szkole, moglabym napisac, ze nudno jak zawsze, ale mozliwe ze troche sie polepszylo, dzieki temu, ze lepiej dogaduje sie z niektorymi osobami, lepiej sie traktujemy nawzajem, ten kto sie ma trzymac to sie trzymamy razem. Bardzo sie z tego ciesze i mam nadzieje, ze bedzie to trwalo dlugo,dlugo!
Dzisiejszy bilans:
ś: 2-3 ciasteczka zbożowe
2ś: bułka pełnoziarnista z szynką i ogórkiem + nestea
o: zupa pomidorowa z makaronem
k: jajecznica z 2 jajek i pół bułki pełnoziarnistej + zielona herbata
dzień: zaliczony/zawalony
słodycze: +/-
ćwiczenia: +/-
40-DNIOWE WYZWANIE- LET'S GET SKINNY:
Dzień 7: Czy Twoi rodzice/zajomi wiedzą, że sie odchudzasz? Jak na to reagują?
Moi znajomi o tym nie wiedzą. Czasami powiem im, że zrobiłam kilka ćwiczeń, czy że danego dnia zjadłam mniej niż zawsze, ale nic wiecej, raczej to moja sprawa i zostawiam wszystko dla siebie, potem chce zeby zobaczyli efekty tej ciezkiej pracy. Jeżeli chodzi o rodziców, to wiedzą. Przecież ktoś musi mi gotować prawda? Niektórych potraw sama nie zrobie, nie mają nic przeciwko temu, ze sie odchudzam, po prostu mowia, ze jak juz to robie to z glowa, a nie jak inne dziewczyny zameczac sie glodowkami czy jakimis dietami, ktore tak na prawde nic nie daja:)