Hej laseczki! 

Jak tam minął poniedziałek? Bo u mnie bardzo pracowicie..

W piątek dostałam okres, wiec umierałam.. Ale miałam turniej w

siatke, więc wzięła dwie tabletki i zagrałam.:) Niestety nie dałam rady

już poćwiczyć.. Aleee.. Dostałam od mojego chłopaka książkę Ewy Chodakowskiej

'30 dni z Ewą' - dzisiaj mój pierwszy dzień! Ponieważ przez cały weekend źle

sie czułam to nie wykonywałam ćwiczeń, oprócz tego, ze w sobote i dzisiaj z 

całą rodziną byliśmy w lesie i cielismy i wywoziliśmy drzewwo, takźe ręce odpadają...

Po treningu z Ewą nadal brak siły, daje w kość.. Naprawdę nie wiem jak osoby, 

które nigdy nie ćwiczyły dają rade z nią wszystko robić.. Ogólnie od dawna 

marzyła mi sie ta książka i teraz juz ją mam! Dzięki mojemy skarbowi,, Dziękuje! <3

A więc bierzemy sie w garść i ćwiczymy! Do wakacji coraz bliżej, a figura nadal

ta sama.. ps. Nawet mama zaczęła ze mna ćwiczyć! 

Ja spadam na gorącom kąpiel,a poźniej moze zrobie sobie paznokcie

i jakos się odstresuje.. ;) Niedługo urodziny i coraz bardziej nie mogę sie doczekać!

Miłego wieczorku chudzinki!