Tak na szybko ,żebyście nie pomyślały,że znów mnie nie ma :>
Wróciłam niedawno od Cioci. Oczywiście jadłam normalnie, starałam sie nakładac sobie mniejsze porcje, ale te kotlety, sałatki z majonezem ło matko bomby kaloryczne :P Od jutra znów powracam do diety, tamten tydzień poszedł mi całkiem nieźle. Nie chodziłam głodna,a schudłam ponad 2 kg. Fuck yea.
Mam takie zapierdol teraz w szkole,masakra.
Czytam własnie "Cierpienia Młodego Wertera"
Jestem pięknie na środku 45 strona na 90 hehe :)
A czy ja w ogóle pójdę dzisiaj spać?! *____*
tak mi sie podoba ta piosenka,że ojacie :D