Witajcie Motylki :*
Wczoraj nie pisałam, ale już wszyściutko nadrabiam :)
Zmieniam dietę! z 600 kcal przechodze na 1000, choć i tak pewnie nie zdołam zjeść aż tyle :)
Co skłoniło mnie do takiej zmiany? Ćwiczę, kolacje jem o 18, rano przed śniadaniem biegam i po prostu coraz częściej jest mi słabo oraz ciemno przed oczami. Nie o to chodzi :) Chce schudnąć, ale nie takim kosztem!! Tak, więc postaram się jeść ok. 1000kcal dziennie, jea!
Humor dzisiaj mi dopisuje, mimo, że jestem piekielnie nie wyspana. Wczoraj byłam u babci na obiad i... uwaga! Nie zdjadłam żadnych zbędnych kalorii!! Uwaga! Drugi szok.. Mama się wstawiła za moją dietą, by bacia mi nie wciskała ciasta cytuje Jea! W końcu zaakceptowała to, że chce schudnąć i nawet nie próbuje mnie od tego odciągać a za razem wspiera mnie w tym :) Bardzo się ciesze teraz naprawdę zaczynam wierzyć, że do wakacji będę wyglądać i czuć się dobrze :)
Do tego prawdopodobnie jutro kupuje buty do biegania. Na razie biegałam w zwykłych adidasach i potwornie mnie bolą kostki ;
_____________
Bilans:
Ś: Bułka z szynką i kefir ok. 260 kcal
Ś 2: Kanapka z szynką ok.150 kcal
O: Miska barszczu i pomarańcz ok. 170kcal
P: Marchew ok. 25 kcal
K: Płatki kukurydziane z mlekiem ok. 250 kcal
Razem : 855/1000
Ćwiczenia:
Bieg 20 minut
Ćwiczenia aerobowe
Ewa Chodakowska Turbo (Tylko 3/4 ;( )
__________
50 dniowe wyzwanie:
Odpowiedź u góry
Chudego!