photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LISTOPADA 2014

:(

Ten post usunę za kilka dni, by wszystkie zainteresowane osoby zdążyły go przeczytać. Nie chcę jednak, by zostawał tutaj, przypominał mi o tym koszmarze, przez który przechodzę i psuł tego bloga...

Jak wygląda moje życie od dłuższego czasu?

Nie docieram na uczelnię, bo nie mogę wyjść rano z łazienki.

Jak już stoperan lub laremid zaczyna działać, idę spóźniona na zajęcia.

W komunikacji miejskiej dostaję histerii. Skręcam się z bólu brzucha, cała się trzęsę, pocę, jest mi raz zimno, raz gorąco. W jelitach jeździ mi tak, jakby miały zaraz eksplodować. Robi mi się słabo, kręci mi się w głowie. Wysiadam. Idę na piechotę.

Podchodzę pod wydział. Najpierw do łazienki, skontrolować, czy aby na pewno leki działają. Jest ok, ale najchętniej nie wychodziłabym z łazienki. Znów ból brzucha. Mdłości. Siadam na ławce. Oddycham. To nic nie daję. Nie idę na zajęcia.

Przez 1,5 godziny siedzę na ławce lub chodzę w kółko, zbierając siły, by wejść na kolejne (trzecie) ćwiczenia. Wiem, że jestem w dupie, bo na poprzednich było kolokwium, do którego się uczyłam cały poprzedni wieczór. Ale nie mogłam wejść.

Zbliżają się kolejne zajęcia. Trzęsę się z przerażenia. Wiem, że muszę tylko przesiedzieć, że nikt nie będzie mnie o nic pytał, nic nie muszę umieć. Czego się bać? Tego bólu, tego, że będę musiała wyjść z zajęć do łazienki.

Koleżanki wychodzą pod wydział. Patrzą się na mnie dziwnie. "Co z tobą Zuza? Czemu tu siedzisz? Czemu nie ma Cię na zajęciach?". Nie wiem, co im powiedzieć. Przecież to już któryś dzień z kolei. Mam tyle nieobecności, że nie wiem, za co się brać.

Wchodzę z nimi na kolejne ćwiczenia. Po 30 minutach muszę wyjść, bo czuję, że rozerwie mi brzuch. Zostawiam rzeczy, mówię, że wychodzę na chwilę do łazienki. Nie wracam po rzeczy, nie mogę, bo wiem, że zaraz znowu będę musiała wychodzić. Po zajęciach zabieram płaszcz i torbę i urywam się z uczelni. Jak codziennie.

Piątek spędziłam w szpitalu.

Drażliwe jelita, serio? Więc co, mam brać dziekankę?

Dzisiejsza waga 70,4, super, bo od jakichś 2 tygodni waga w weekendy pokazywała w okolicach 72-73 przez tygodniowe zaparcia, wywołane lekami przeciwbiegunkowymi.

Straciłam wszelką motywację. Nie mogę ćwiczyć, bo ciągle boli mnie brzuch. Od środy 24h/dobę, bez przerwy.

Zajebiste mam życie, co?

Komentarze

lovelyxbones Choruję na colitis ulcerosa - wrzodziejące zapalenie jelit, choroba jeszcze gorsza niż drażliwe jelito. Znam ten dramat. To straszne, szczególnie,ze to temat tabu :(
28/12/2014 20:06:18
madilena Znam to, aż za dobrze. Klasa maturalna, ostatni semestr. Istny koszmar, bo całe życie kręciło się wokół tego co jem, brania leków i ... chodzenia do łazienki. Na maturę poszłam na lekach uspokajających. Zdałam, ale nie tak jak chciałam. Puściło po maturze, czasami jeszcze zdarzały się jakieś biegunki etc ale zdecydowanie rzadziej więc mogłam trochę odetchnąć. Jak poszłam na studia obiecałam sobie, że choroba nie będzie już rządzić moim życiem. Jeździłam na zajęcia z plikiem leków, jak coś tylko zaczynało się dziać, to je brałam. Ale przede wszystkim zmieniłam swoje myślenie na ... typowo logiczne :) Jeśli wzięłam leki, to nic nie miało prawa się dziać, szłam spokojnie na zajęcia i koncentrowałam swoje myśli np na tym co działo się na zajęciach albo na rozmowie ze znajomymi. Wiem, że to wszystko tak ładnie brzmi, ale uwierz - problem tkwi w sposobie myślenia :) Powodzenia! Trzymam kciuki! :)
19/11/2014 14:49:14
aimisclose cholera, staraj się o dziekankę i daj sobie czas zeby zadbac o zdrowie, zawalisz studia i zdrowie, musisz skupić się na jednym. trzymam kciuki
18/11/2014 23:14:32
badztylkosoba Ojjj to za wesoło nie masz :/ a powiedz jaka diete uzywasz?
09/11/2014 16:50:55
chudazu normalną
10/11/2014 18:52:03
badztylkosoba Aha
10/11/2014 20:31:46
chudazu kilka godzin pisałam osobnego posta o diecie, praktycznie pod każdą notką dawałam bilans i nie po to, by odpisywać pod każdym postem na komentarze "jaka dieta/co ćwiczysz?"
10/11/2014 22:47:22
badztylkosoba Nie zauważyłam .
11/11/2014 8:04:07

chcee65kg troche jakbym o siebie czytałam też mam takie problemy, tylko że u mnie objawia sie to bólem brzucha i dziwnym 'bulgotaniem' a to wszystko ze stresu, tzn jak idę do szkoły, na zajęcia to właśnie tak mi sie dzieje, albo jak sie czymś stresuje (a ostatnio jest tego baardzo dużo), teraz jest tak że boje sie gdzieś iść bo martwie sie że może być właśnie tak, sama siebie nakręcam i to jest najgorsze ;/ także bardzo dobrze Cie rozumiem, też przez to wiele godzin ominęłam. Współczuje Ci kochana ;c
ja sie poważnie zastanawiam nad jakaś wizyta u psychologa czy coś bo ten stres mnie wykończy, przez to nie mogę normalnie funkcjonować ;c ;p
09/11/2014 19:54:37
chudazu no ja się zastanawiam nad terapią, bo ważne przy ibs jest wyeliminowanie stresów...
10/11/2014 18:49:53
chcee65kg Ja niestety tez ;c bo tak dluzej byc nie moze ;/
10/11/2014 23:57:25

ooosiagnecel Jeju ale mega schudłaś. Podziwiam Cię, że tak długo wytrzymałaś i dałaś radę. Jesteś dla mnie przykładem i motywacją do dalszej pracy.:) Życzę Ci przede wszystkim zdrowia no i wytrwałości. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że uda Ci się osiągnąć swój cel.:* Najważniejsze jest, żebyś się nie poddawała.:)
10/11/2014 23:40:07
wymarzone58 Zrowia zyczw :(
10/11/2014 22:32:55
fitxgirl Ciekawa diagnoza w tym szpitalu... Z jednej strony, coś może w tym być, z drugiej wydaje mi się, że lekarze w cholerę idą na łatwiznę -,-
09/11/2014 19:28:00
chudazu no zrobili mi badania, a diagnoza wydaje się trafna...
10/11/2014 18:50:07
fitxgirl nie tak łatwo zdiagnozować drażliwe jelita... + nerwy do tego...
A jakbyś spróbowała bezglutenowej diety? :)
10/11/2014 21:58:28

hotflorence drażliwe jelito? nie jestem u Ciebie ostatnio na bieżąco, ale czy miałas robioną jakąś porządną diagnostykę w tym kierunku? kolonoskopia, może wykluczenie tasiemca/innego robaka?
Bejbe, Ty się zamęczysz :(((((((
09/11/2014 17:56:03
chudazu jeszcze nie, bo dopiero zadziałalam w piątek. zrobili mi morfologię, jestem zapisana teraz na badania, idę w środę
10/11/2014 18:50:47
hotflorence trzymam kciuki, żeby ktoś dobrał Ci jakieś sensowne leczenie, może dietetyk-dobra-rada albo stowarzyszenie ludzi o podobnej chorobie, co by podpowiedzieli jak z takimi problemami wrócić do swojego życia
będzie dobrze! trzymam kciuki!
10/11/2014 19:41:17

eksterminacja Ostatnio wyczytałam, że jelita drażliwe mogą być objawem depresji (obecnej lub przyszłej). Przechodziłam to najciężej jakieś pięć lat temu, ale teraz się wyciszyło.
Mam nadzieję, że Ci się wyłagodzi, biedna.
09/11/2014 16:45:35
chudazu a ja właśnie czytałam, że to ibs powoduje stany depresyjne i miałam je przez pewien czas... ale nie wiedziałam, skąd
10/11/2014 18:54:20
iwilldoitformyself miałam tak samo jak wy, przez wakacje troche sie uspokoilam i chyba uodpornilam, ale dalej mam lęki, co bedzie jak pojde do szkoly, teraz wracam po 6tyg przerwie przez praktyki i sama nie wiem jak to bedzie..
10/11/2014 19:20:15

pisicuta Masz juz zdiagnozowane te jelita? Bo chyba to oczywiste, ze to juz kwestia konkretnej jednostki chorobowej, czy jestes w trakcie? Chyba kojarze jak ostatnio pisalas ze czeka cie duzo wizyt... mam nadzieje ze diagnostyka juz trwa i ze jestes blizej niz dalej ustalenia co dokladnie ci jest by wdrozyc konkretne leczenie... od kilku lat jestem wziazana z j-elitą, stowarzyszeniem ludzi chorych na wzjg i crohna, wiem, ze ich zycie jest DOSLOWNIE przes.ane, wiec wiem, jakie moze byc uciazliwe zycie z ciagla biegunką. Ale wiem tez, ze jest masa leków i rodzajow terapii dzieki ktorym jest mozliwe uzysknie remisji i wydluzenie jej trwania nieraz nawet kilka lat. Wiec niezaleznie jaka jest przyczyna u ciebie wierze, ze po ustaleniu dokladnie przyczyny uda sie znalexc szybko odpowiednie leki i bedzie ci lepiej, wrociszdo normalnego zycia bez stresu :*
09/11/2014 16:27:00
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 9
pisicuta Wiem jakie to ciężkie... znam osobe ktora musiała zupełnie zrezygnowac ze studiów przez chorobe jelit, to leki nie byly w stanie sobie poradzić... ale ja w ciebie wierze, masz w sobie dużo siły, nie poďdawaj sie :* jakos sie ułoży. Uwierz w siebie i znajdz w sobie sile, zobacz ile osob w ciebie tak wierzy mocno :*
10/11/2014 19:06:01
chudazu Ja właśnie dowiedziałam się wczoraj, że moja koleżanka ma ibs... a pracuje w banku, ma bardzo odpowiedzialne stanowisko, skończyła dwa kierunki studiów dziennie - da się z tym żyć! Tylko czemu akurat ja :(
10/11/2014 19:07:37
pisicuta No tak bywa, pech i tyle... nie można tylko zadawac sobie tego pytania bo ono dołuje zaś nie ma nie nie odpowiedzi nigdy. Taki los, jak akurat taki anie inny kolor oczu, tak to trzeba traktować... i własjie - nauczyc sie z tym zyć. Choć analizujac co piszesz wychodzi ze ibs to u ciebie na razie diagnoza robocza, bo masz ledwo cco badan zrobione, dopiero po nich bedzie moźna ustalic konkrety. Może jednak to bedzie coś innego, co łatwiej jest opanować :*
10/11/2014 19:11:39
chudazu Jednak myślę, że to będzie to... dwóch lekarzy nie miało żadnych wątpliwości, a też moje objawy w 100% się zgadzają... no i to, że mam problem ze stresem, leczyłam się u psychiatry... fakt, że te dolegliwości mnie dopadają tylko jak wychodzę z domu... zwłaszcza na uczelnię... ciężko o bakterię czy wirusa, który wyczuwa, kiedy wychodzę z domu, by zaatakowac biegunką ;/
10/11/2014 19:13:18
pisicuta Mimo wszystko bym wykonała na twoim miejscu pełną diagnistyke tak, jakby jeszcze nic nie było pewne. Nie rezygnuj z niej jezeli ci będą zlecać kolejne rzeczy :*
10/11/2014 19:16:19

~befatlikeme Współczuje Ci... Moja przyjaciólka ma to samo, ale to wszystko na tle nerwowym, jak zaczęła mieć przysłowiowo "w dupie" to nagle ustąpiło. W jej przypadku było to związane ze stresem. Może u ciebie też jest to przyczyną > Może jakaś terapia, psycholog bądź psychiatra? Nie miej uprzedzeń, w dzisiejszych czasach chodzenie do tego typu specjalistów to nic dziwnego. Trzymam kciuki za wyzdrowienie )
09/11/2014 16:22:27
chudazu Myślę, że u mnie też tak może być, niemniej byłam u psychiatry i leki od niego nie działały.
10/11/2014 18:56:47

berrybitch Jejku.. Od czego tak Ci się dzieje? Szczerze Ci współczuję..
09/11/2014 16:17:33
chudazu nie wiadomo...
10/11/2014 18:56:01

sunnup Kochana a moze czas na wieksze badania ? Moze to cos na prawde powaznego. ? Wspolczuje.
09/11/2014 17:09:11
chudazu to dopiero początek mojej drogi u lekarzy...
10/11/2014 18:52:00

szczesciazaznac hmm tylko zastanawiajace jest to co spowodowało zespol drazliwego jelita...moze dobrze bylo by sie skontaktowac z dietetykiem
zdrowka :*
09/11/2014 17:30:25
chudazu nie są znane konkretne przyczyny tej choroby
10/11/2014 18:51:46

melenkam u mnie też taka diagnoza.. od kilku lat, potem, gdy się uparłam i na własną rękę prywatnie robiłam badania, wyszło, że mam mocniej niż normalnie skręcone jelita, sporą alergie i takie tam inne różne, ale morał jest taki, że 5 rok siedzę w domu... na ibs. nie wiem, nie sadze ze to nerwy bo mialam bardziej nerwowe lata i dawalam rade, wiec? nie wiem, chcialabym cie pocieszyc, ale ci wspolczuje, bo znam ten bol, zycze ci bardzo duzo zdrowia i sily!
09/11/2014 20:06:40
chudazu też miałam zdecydowanie bardziej nerwowe okresy w moim życiu... ale generalnie diagnoza się sprawdza... :(
10/11/2014 18:49:21

~ala Czy byłaś na wizycie u psychiatry/ psychologa? Objawy mogą wskazywać na nerwicę i ataki paniki. Może odpowiednio dobrane leki byłyby w stanie pomóc.
10/11/2014 7:54:08
chudazu byłam, dostałam leki doraźne - nie działają.
teraz dostałam leki i niby jest trochę lepiej (odrobinkę)...
10/11/2014 18:45:16

~elkaaa Współczuje.... najgorsze to co może być chyba. Może coś zjadłaś co powoduje takie reakcje w jelitach, być może było zarażone jakimś wirusem, który powoduję takie objawy.
10/11/2014 16:07:03
chudazu raczej nie, to trwa (z mniejszym nasileniem) od końca września :(
10/11/2014 18:43:32

rwska Hej :) prowadze bloga z motywacją do ćwiczeń :) zapraszam do dodania i działania razem z innymi do wymarzonej figurki : *
10/11/2014 14:55:50
asiakkk Jezu mam podobnie, może właśnie przez odchudzanie. Nieważne co zjem jest mi niedobrze, zawroty głowy, dreszcze nie wiem co robić.
10/11/2014 10:31:40