Hejoo!
Dziś są moje urodziny i marzy mi się taki tort, jak na zdjęciu, ale zaspokoję się piersią z kurczaka na obiad i wieczornym piwem ze znajomymi :) Mam super humor, przede mną kilka uroczych dni, spędzonych z ludźmi, których dawno nie widziałam :)
Nie pojechałam na uczelnię na rowerze, bo zapowiadali całodniowe opady, rano było zimno, wilgotno i nieprzyjemnie, a potem oczywiście wyszło piękne słońce i było bardzo ładnie... wiedziałam, że pożałuję! Potem wychodząc z uczelni oczywiście uciekł mi autobus, z czekaniem na niego, staniem w korkach i dojściem do domu zajęło mi to prawie o połowę dłużej, niż jak wracałam na rowerze :(
Jestem strasznie głodna, także kończę i pójdę zjeść obiad, dopiero co wróciłam (wyjątkowo wcześnie!), a muszę się w miarę spieszyć, żeby zdążyć na to spotkanie.
Bilansior:
7:30 - mleko z płatkami
11:00 - bułka orkiszowa z szynką z kurczaka
14:00 - garść nerkowca
16:30 - pierść z kurczaka z duszonymi warzywami i buraczkami gotowanymi
20:00 -