jeeej takie stoi w lodówce, cała blaszka, takiego rozpływającego się w ustach 3 bita ;(
na samą myśl rzygać mi się chce na szczęście, bo wyobrażam sobie jak jem całą blaszkę. fuuuuuu
jutro jadę do babci na wieś na tydzień więc więcej będę biagała, uwielbiam tam być ;)
więc tydzień mnie tu nie będzie ;(
nie będę wiedziała jak z wami i wgl, tyle zaległości ;(
i obiecuję wam ciasta nie powącham nawet, kupiłam sobie arbuza na pocieszenie ;)
ale dramat to będzie dopiero z babcią ;D
dobranoc wszystkim ; *