cały mój świat potrzebuje psychologa. ja pierdziele, za każdym razem gdy myślę, że mam kontolę nad tym, co się dzieje, okazuje się, że za chwilkę cały świat wypada mi z rąk. ja sobie sama poradzę, mam dosyć waszych rad, waszej ingerencji... gówno prawda. nie wiem nic, nic nie umiem, nic nie zrobię. chciałabym w końcu wygrać.