Okazało się,że nie miałam dzisiaj zabezpieczenia,więc dośc nudny dzień. W końcu odebrałam moją torbę <3 dalej średnio działa,ale jak coś to będę reklamowac. Potem tradycyjnie coffeheaven i kawka na sojowym i na osiedlu z B. Oczywiście dalej tysiąc problemów z wyjazdem,ale zawsze tak jest. Żegnam się z wami na najbliższe 4dni,ale zamierzam nie psuc już więcej bilnasów,jednocześnie dobrze się bawic.
Bilans
* jogurt 110 z musli 60,nektarynką 50 i bananem 90
* kawa z mleczkiem 70
* kukurydza 200
* kawa na sojowym 80,banan 160
* brokuły 50,kurczak 60
* serek wiejski 120
1050/1000kcal