photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 LIPCA 2012

5.

Zwariowany dzień,od 13:00 do teraz cały czas poza domem. Chciałam ogarnąć coś z bieżących spraw i co? Torbę od kaletnika mam odebrać jutro(mimo że była na wtorek) a podręczniki sprzedałam tylko dwa. Na szlugi i kawę na pół było. Wyjazd zaplanowany,nocleg zarezerwowany,tworzymy jadłospis,mrozimy wódkę,kręcimy co trzeba. Jestem najszczęśliwszym dzieckiem na tym świecie,bo w końcu ruszyłam się do Decathlonu i kupiłam skarpetki ^^ Potem na osiedlu z B. i innymi. Dużo śmiechu a to najważniejsze. 

 

Bilans

* jogurt 110 z musli 60 i malinami 50

* kawa na sojowym 40

* tarta brokułowa 200,surówka z marchwi 60

* lód 90 

610/1000kcal