Wyjeżdżam by wrócić...
No to jestem! Wakacje trwają już na dobre. Pożegnaliśmy szkołę,wczesne wstawanie,niektóre obowiązki. Mamy więcej czasu dla siebie,właśnie dlatego zdecydowałam się wrócić do was. Przez cały ten czas kiedy nie pisałam brakowało mi liczenia kalorii,sprawdzania wartości odżywczych,stawania na wagę,wspierania innych. Traciłam nad sobą kontrolę,ale mam nadzieje,że teraz wszystko się zmieni. Standardowo do 1000kcal dziennie,ograniczam słodycze i tłuste potrawy,piję dużo wody i przede wszystkim zaczynam ćwiczyć. Lektura na wakacje: ITLS czyli Ratownictwo przedszpitalne w urazach <3
http://www.youtube.com/watch?v=I9grZRovlxE piosenka dla was!!
Bilans
* trzy lekkie 60 z polędwicą 30,kawa z mlekiem 90
* banan 120
* kawa na sojowym 60
* grillowany kurczak 120 z sosem 40,kalafior z orzechami 50
*piwo 300
870/1000kcal