Dzisiaj też zaliczone, ah! Lubie to! <3
Nie czuje głodu, żadnego burczenia brzucha, jest dobrze.
W sumie jem tylko rano, po południu nic i dopiero o 17 zjadam " obiado-kolacje ".
Dzisiaj chciałam Sobie pograć w noge i wgl nie mam siły, nie sądze, że to wina diety..może gorszy dzien, nwm.
Na ćwiczenia, też nie mam siły,zrobiłam jak na razie tylko
50 superbrzuszków i potem tylko zrobie rowerek w powietrzu. ;P
BILANS:
śniadanie: 2 wafle ryżowe + truskawki - 60 kcal.
2 śniadanie: 2 wafle ryżowe - 60 kcal
obiado-kolacja: koktajl truskawkowy ( j. naturalny + truskawki + 3 łyżeczki cukru -.- ) 228 kcal.
RAZEM: 358 / 400
AKTYWNOŚĆ:
superbrzuszki - 50
rowerek w powietrzu - 10 min
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 2728 29 30
... zaliczone
... zawalone
... mierzenie / ważenie
Dzień 7. Czy moi rodzice/znajomi wiedzą, że się odchudzam? Jak na to reagują ? Moi rodzice, akurat już sie domyślaja w pierwszy dzien mojej diety, bo zauważają, że mniej jem niż zwykle, więc przed nimi nic nie ukryje. Znajomi, hm napewno nie wiedzą tego ode mnie, jeśli sami zauważą to owszem wiedzą. Moi rodzice reagują źle jak słyszą słowo " dieta " w moim przypadku. I jak ich zdaniem " przesadzam " to prowadzą ze mną poważną rozmowę. ;D A znajomi.. chyba im to lotto czy sie odchudzam czy nie. ;D