Cześć robaczki:)
Kocham spać do południa, jednak nie kocham choroby. Zaczął się piękny, jednak zimny weekend, który pewnie spędzę na oglądaniu filmów i objadaniem się pizzą. Nie mam siły na nic sensownego, nawet na siedzenie przed komupeterem.
Nie wiem jak często będę mogła dodawać notki, ponieważ moj grafik jest strasznie zawalony i niestety nie zawsze mam czas.
Marzą mi się wakacje, zimne drinki, basen, słoneczko i opalanie, ale to dopiero za rok :(
Zaczęłam ćwiczenia na uda :D może przyniosą jakieś skutki:)
Udanego weekendu chudzinki:)