Dzien 4 . Siem. Dzis krotko . Ogolnie nerwowy dzien , ale bez szczegolow . Dzien co do diety zaliczony i to jet najwazniejsze ! chyba nie bd pisala bilansu typu : sniadanie , obiad , kolacja . Tylko to co zjadlam . Bilans : 2 kromki z serem bez masla , salatka z mandarynek i i bananow polana jogurtem naturalnym , sucha bulka . Moze wydaje sie duzo tego , ale ja jem to co 2-3 godziny albo dalej . I poki co bd tak jadla . Co do jogurtu naturalnego to wiem , ze mialam zaczac go jesc na wiosne , ale bylam dzisiaj w sklepie i kupilam sb maly do salatki . Troche dziwny w smaku (kwasny;c) ale da sie przezyc ! Aktywnosc : mel b i cw.z pania Kasia . To na tyle Czesc . ; )