Bo to zdjęcie bardzo lubię . Nie ma to jak deszcz na koniec wakacji , no mrrr po prostu . Idę mierzyć książki żeby okładki kupić . A potem Kinia przychodzi . Będę zaraz fimów jakiś szukać . I mam już prezent dla Sandry . A w poniedziałek będę szła wyrobić kartę tą z mzk , bo zgubiłam . No to pa :*