Dziś jest ósmy, jak to ósmy - kolejny miesiąc razem. Jakoś coraz więcej tych kłótni, martwię się , że w końcu któreś z nas nie da rady. A kłótnie są o każdy drobiazg, dosłownie każdy. Są lepsze i gorsze dni, zalezy to raczej ode mnie. Staram się jak tylko mogę by naprawiać ten związek ale czasami i ja mam gorsze dni, wtedy związek znowu idzie ku zniszczeniu. Ile ja bym oddał aby mieszkać chociaż w dolnośląskim. No ale pieniążki zbieramy zbieramy, jesteśmy na dobrej drodze, nie wydajemy ( chociaż i to się zdarzało :/ ) tylko cały czas dokładamy. Ferie bójcie się bo system będzie roz... rozwalony. Plany na cały tydzień są, większość to spanie ;) Poznam kilka osób, mam nadzieję, że zrobię nie najgorsze wrażenie ;p Poznam w końcu moją ukochaną, najpiękniejszą, najcudowniejszą, najwspanialszą teściową ! <3 Do Iwony właśnie przyszedł ksiądz, biedna będzie się modlić o nasz związek . Kończę tą notkę bo w sumie nic sensownego nie przekazałem i w dalszej części również bym nie przekazał.
Adijos :)
Dziękuję, że jesteś obecna w moim życiu <3