W dniach 26 i 27 czerwca w Krakowie odbył się VII Małopolski Piknik Lotniczy. Na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Czyżynach, niemalże w samym centrum miasta, widzowie mieli okazję zobaczyć wiele ciekawych samolotów i akrobacji lotniczych... atrakcji poza awiacyjnych na "lądzie" również było wiele
... wśród eksponatów naziemnych odnalazłem coś unikalnego co mnie zaciekawiło i od razu skojarzyłem to COŚ z pewnym zdjęciem u naszego blog'owego przyjaciela:
Patrz adres: >>> http://www.photoblog.pl/#deodatokrk/71899388/grupa-ii-44.html
na moim zdjęciu jest to COŚ w całości co w skromnej części u "deodatokrk" jest symbolem walk powstańców warszawskich
Goliat (niem. Leichter Ladungsträger Sd.Kfz.302, 303, Goliath) - niemiecki lekki nosiciel ładunków wybuchowych, zdalnie sterowana mina samobieżna zdolna do przenoszenia od 75 do 100 kg materiału wybuchowego, stosowana do precyzyjnego niszczenia wrogich umocnień podczas II wojny światowej.
W 1940 roku, po zajęciu Francji, w ręce Niemców dostał się prototyp miniaturowego pojazdu gąsienicowego dzieła Adolphe'a Kegresse'a. Na jego podstawie w zakładach Borgwarda w Bremie powstała podobna konstrukcja przeznaczona dla Wehrmachtu.
Był to lekko opancerzony (przed ogniem karabinowym) pojazd gąsienicowy napędzany silnikiem elektrycznym (SdKfz.302). Późniejsze wersje zostały wyposażone w tańsze i mniej zawodne silniki spalinowe (SdKfz.303). W przedniej części pojazdu znajdował się ładunek wybuchowy, w środkowej napęd, a z tyłu bęben z trójżyłowym kablem telefonicznym, za pomocą którego sterowano pojazdem oraz detonowano go. Były też wersje sterowane radiowo. Na linię walk mina mogła być dostarczona na specjalnym wózku ciągniętym przez żołnierzy.
Goliaty były wykorzystywane przez armię niemiecką dosyć rzadko, m.in. w trakcie oblężenia Sewastopola, w walkach pod Anzio oraz podczas powstania warszawskiego w 1944r. gdzie ślad jego został odkryty i pokazany przez jednego z naszych "deodatokrk" (link wyżej).
Mała popularność tej broni wynikała z faktu, iż była ona bardzo kosztowna w produkcji, zważywszy na jednorazowe zastosowanie, oraz dość łatwa do unieszkodliwienia poprzez przecięcie kabla ogniem karabinowym, granatem lub bezpośrednio siekierą lub saperką. Stąd wiele tych pojazdów wpadało w ręce wroga lub, z powodu ich unieruchomienia, zostało zniszczonych przez samych Niemców.
Do końca wojny wyprodukowano 2650 Goliatów o napędzie elektrycznym i 5079 o napędzie spalinowym.
...nie chciałbym czegoś takiego trzymać w domu, nawet jako zabawki