402dni.

Czasem szuka się i nie znajduje, czasem zaś

znajduje się bez szukania.

Znowu po dłuższej przerwie, ale jakoś brakuje czasu i zdjęć, żeby coś dodać.

Zdjęcie z dzisiejszego wyjścia z Ulą, z którego może czasem coś tutaj wrzucę :3 Dobra blacha!

Jutro praktyki w TVN , a ogólnie,  oczekiwanie na długi weekend. Przyda się trochę wolnego :3

W sierpniu Florence i to rzuca pozytywne światło na wakacje.

Jakoś czas mi ostatnio szybciej płynie.. Nie wiem, czy to powszechne, ale ja mam tak, że kiedy czuję się wspaniale i ogólnie wszystko dąży w swoją dobrą stronę, to nie odczuwam upływu czasu. Zatrzymuję się wtedy.  JEST PIĘKNIE. 

I tak właśnie nie zauważyłem, kiedy minął ten rok. Cudowny. Wyjątkowy. Najlepszy. Nadzwyczajny. Nie mogłem chcieć niczego więcej. Ty, to mi wystarcza... Cause youre love is my life.

I don't know where we're going
 But I can't wait to arrive. 

.