Hej, hej
Nawet nie miałam ostatnio czasu żeby tu wpadać.
Widzę u niektórych osób, że nudno nie było.
1 września oficjalnie się przeprowadziłam i zakończyłam pewien chujowy etap swojego życia :D
Nowy rozdział rozpoczęłam też nie najgorzej :)
A dokładnie 6 września, kiedy to stuknęło mi 22 i w tym samym dniu mój mężczyzna zjechał z NL żeby się do mnie wprowadzić.
Co prawda jeszcze nie wraca na stałę, ale już jest bliżej niż dalej :)
Z drobniejszych i mniej ważnych żeczy...
W końcu wleciał nowy tatuaż :3
Aż się zdziwiłam, że nie bolało.
Następny wpadnie dopiero w przyszłym roku,
ale będzie o wiele większy :D
Już się nie mogę doczekać *__*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24