A i choćby wystawili przeciw wielką armadę
Ja się nie ugne nawet sam przecież dam radę
Zazdrosnych mnóstwo gdy patrzą w lustro
Nie mogą znieść obrazu mają dość że są be wyrazu
Przepraszam że widzicie we mnie kogoś kim nie jestem.
Zacząć od zera, zepchnąć w niepamięć
Wszystkie problemy zamurować w ścianie
Otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień
Elo.