Będzie to krótka historia z życia z większości nastolatków...
Była sobie dziewczyna na co dzien nie miała zbyt dużo znajomych
ponieważ wolała żyć sama w samotności. Lecz pewnego dnia do jej szkoły
przyszedł nowy chłopak od razu wpadł jej w oko , lecz nie był na jej możliwości (przynajmniej ona tak myślała)
.Kilka dni potem nowy chłopak zagadał do niej żeby go oprowadziła ,
wybrał ją a nie reszte tych pustych dziewczyn , ona czuła się jak w niebie .
Ale nie oszukujmy się żyjemy w 21 wieku gdzie zazdrość wszystko psuje.
Zakochali się w sobie , ona czuła się jak w niebie lecz niestety nie na długo.
Tydzień potem te wszystkie " puste dziewczyny " zaczeły zabierać jej go ,
żeby nie była szczęśliwa. On był głupi i słuchał
każdej ploty o niej , przesali się odzywać teraz on trzymał z tamtymi. Ona nie mogła się z tym pogodzić , nie miała rodziców miala tylko jego.. Ta miłość była od niej silniejsza nie przyszła do szkoły , następnego dnia znaleziono jej ciało ,
dziewczyna przez głupie puste dziewczyny skróciła sobie życie i przeła do lepszego świata..
~ Karolina