oduczyłeś mnie przeklinać, pić i palić.
nauczyłeś pisać poprawną polszczyzną.
dla Ciebie cały swój świat, wywróciłam do góry nogami.
zawsze mówiłeś do mnie Kochanie, Kiniu..
a kiedy mnie jak zawsze było zimno, obejmowałeś mnie ramionami w których czułam się tak bardzo bezpieczna.
uwielbiałam, gdy trzymałeś mnie za rękę i gdy byłeś obok.
jednym uśmiechem dawałeś mi tak dużo szczęścia.
jednym spojrzeniem, potrafiłeś wyrazić tysiąc słów.
a teraz, wolę kłócić się z Tobą, niż całować z kimkolwiek innym.